„Wreszcie mamy spokój” – jak catering „u Szefowej”odnalazł porządek dzięki Obiado
Chaos, ręczne rozliczenia i ciągłe telefony z pytaniami od rodziców – tak wyglądała
codzienność pani Doroty, właścicielki cateringu „u Szefowej”, zanim postanowiła
wprowadzić zmiany. Wybór padł na system Obiado, który w tak dynamicznej i trudnej
branży jak gastronomia, szybko okazał się strzałem w dziesiątkę.
Gotowanie było zawsze moją pasją
Pani Dorota nigdy nie traktowała gotowania jako obowiązku. To była jej pasja już od
nastoletnich lat. Ukończyła technikum gastronomiczne w Grodzisku Mazowieckim,
potem studia w Warszawie. Zakładając własną firmę cateringową, miała jeden cel:
stworzyć coś swojego – biznes, który nie odbierze jej życia prywatnego, a jednocześnie
będzie spełniał wszystkie wymagania klientów: od wysokiej jakości posiłków po
profesjonalną obsługę i przede wszystkim zadowolenie dzieci.
Codzienność pełna frustracji
Na co dzień wyglądało to tak: sekretariaty szkół przesyłały listy mailem lub SMS-em,
rodzice przynosili gotówkę, a pani Dorota wystawiała faktury i śledziła płatności ręcznie.
„Rodzice stali w kolejkach, panie z sekretariatu były obciążone, a ja… ja nie
miałam nad tym kontroli. Z czasem zrobiło się to po prostu męczące.”
Strach przed zmianą – i potrzeba czegoś więcej
Pani Dorota zaczęła szukać rozwiązania. Rozmawiała z firmami oferującymi aplikacje, ale
każda z nich zostawiała ją z poczuciem niepewności i braku zaufania.
„Tam wszystko było skomplikowane, niejasne, jedna z firm zaoferowała wsparcie
tylko przez miesiąc… Bałam się, że jak coś się zepsuje, zostanę z tym sama.”
Dopiero rozmowa z zespołem Obiado dała jej poczucie, że nie musi być specjalistką od
technologii, żeby działać nowocześnie. Decyzja zapadła.
Nie spodziewałam się, że to będzie takie proste
Wdrożenie okazało się… zaskakująco proste. Pani Dorota otrzymała linki, instrukcje i
numer do opiekunki, którą wspomina z ogromną sympatią:
„Miałam wrażenie, że czyta mi w myślach – zanim zdążyłam zadać pytanie, już
znała odpowiedź. Wszystko było przygotowane. Wystarczyło wysłać informacje
do szkół i gotowe.”
Rodzice zaczęli samodzielnie składać zamówienia online, płatności trafiały bezpośrednio
na konto, a sekretariaty odetchnęły z ulgą.
Co się zmieniło?
Od kiedy pani Dorota korzysta z Obiado, codzienna praca wygląda zupełnie inaczej.
Rodzice sami składają zamówienia, płatności trafiają bezpośrednio na konto, a cały
proces odbywa się bez pośredników i zbędnych nerwów.
„Wreszcie wszystko jest jasne. Ja wiem, kto co zamówił, kto zapłacił. Mam to wszystko
w jednym miejscu.”
Poleciłabym każdemu – serio
Dziś pani Dorota nie tylko jest zadowolona z działania systemu, ale z pełnym
przekonaniem poleca go innym firmom.
„Bez zastanowienia. Naprawdę poleciłabym każdemu. Szkoda, że nie wszyscy
jeszcze chcą się na to otworzyć.”
Jak mówi, niektórzy po prostu się boją – boją się nowości, zmian, że coś będzie trudne
albo że sobie nie poradzą. Sama miała podobnie, ale dziś mówi jasno: było warto.
„Ja też się bałam – niepotrzebnie. Wszystko jest łatwe, przejrzyste, działa. Po
prostu działa. I naprawdę szkoda czasu na męczenie się po staremu.
To nie tylko system. To codzienna pomoc i realne wsparcie.”